Chodzi o to, żeby się wyżalić, pośmiać i strzelić porządnego facepalm'a od czasu do czasu.
Mam teorię, że posiadam w sobie freak-magnet. Przyciągam bardzo dziwnych ludzi. Jeśli kogoś ma zaczepić np. żul, to na 100% będę to ja, nawet jeśli wokół będzie masa innych ludzi. Freak-magnet nigdy się nie wyłącza. NIGDY.
w sumie mogło być dwa w jednym. czasami tak się dzieje, jak się złe decyzje podejmie.
OdpowiedzUsuń