10 grudnia 2014

0

z cyklu: wspomnień czar #2

Dawne zapiski z pola bawełny

Ja: Pomóc coś znaleźć konkretnego?
Klientka: Tak, szukam sukienki.
Ja: Na jakąś konkretną okazję?
Klientka: Na ślub.
/tutaj pokazuję siakie owakie/
Klientka: Nie no... takie to nie, wolałabym coś w żywym mocnym kolorze.... niech mi pani jakieś czarne pokaże.


 ***

Wchodzi klientka do sklepu i od progu się drze
Klienka: Pani! Gdzie te kurtki takie beżowe!
Ja: Dzień dobry, już pokazuję...
Klientka: Pani! Mnie rozmiar 48 potrzebny!
Ja: Mamy rozmiarówkę tylko do rozmiaru 46
Klientka: Dobra pokaż to 46 pani.
Ja: Już szukam... (w myślach: ja pierd...). Nie będzie z tego koloru 46, z arbuzowego będzie 
Klientka: Pokaż pani! Kurna by to pierun, nie lubia tego koloru! Nie chce. A 48 nie będzie z tamtyj?
Ja: Nie, firma prowadzi rozmiarówkę tylko do rozmiaru 46.
Klientka: Pani, a jakby tak zamówić, no bo kurna za małe będzie!
Ja: Nie proszę pani, nie da się zamówić, bo firma PROWADZI ROZMIARÓWKĘ DO NUMERU 46 TYLKO
Klientka: No kurna, a taka fajna to kurtka. A może uszyjo?
Ja: Nie uszyją...
Klientka: A no to dobra, po sąsiadkę zadzwonię, ona tez taka jak ja to może sobie kupi!


***

Dżender dotrze wszędzie, nawet na pole bawełny.
Wchodzi jakaś babeczka z dziewczynką na oko 7 lat.
Dzieciak trzyma w łapie jakieś dwie zabawki typu "potworki, czort wie co to jest"

Dzieciak: Ciooociuuuu, a który to będzie chłopak? Może ten z czarnymi włosami?
Ciocia: No jak chcesz, to może być.
Dzieciak: Cioooociuuuu, bo różowe włosy nie pasują chłopakowi nieeee?
Ciocia: A dlaczego nie? Może nie musisz oceniać czy to chłopiec, czy dziewczynka. Może np. ten z różowymi być chłopcem ,ale lubić sukienk,i albo lakiery do paznokci o? Co Ty na to?
Dzieciak: (na cały głos) CHŁOPAKI NIE NOSZĄ SUKIENEK!!!!

0 komentarze:

Prześlij komentarz